Co kupiłam na promocji -55% w Rossmannie?

Hej!

Moje zakupy na wielkiej, rossmannowej promocji się zakończyły. W swoich zbiorach powitałam tylko takie kosmetyki, które potrzebowałam kupić do swojego kufra. Zaopatrzyłam się w nieznane  (w większości) dla mnie kosmetyki i mam nadzieję, że ich testy będą udane. 

Dużo dobrego czytałam o mgiełce do utrwalania makijażu Fixer Mist od Bielendy. Niestety na drugim miejscu w składzie jest alcohol denat., ale dam jej szansę. Szczególnie liczę na to, że nie będzie przyśpieszać przetłuszczania skóry.

Kupiłam podkład Maybelline Super Stay 24H w odcieniu 05 Light Beige. Niestety z kolorem nie trafiłam, bo jest nieco za różowy, jednak obietnice pełnego krycia i długotrwałości są kuszące i mam nadzieję, że je spełni. 

Tusz Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic kupiłam w zapas. Kiedyś go miałam i dawał radę z moimi rzęskami. 

Błyszczyk Spicy z Wibo kiedyś miałam i bardzo lubiłam za efekt mrowienia i pieczenia. Wcześniej miałam odcień transparentny a obecnie posiadam nr 8, który jest lekko fuksjowo-pomarańczowy. 

Korektor Maybelline Fit Me! kupiłam w celu używanie okolicy pod oczami. Ostatnio miałam go nałożonego i nawet nie podkreślał zmarszczek mimicznych. 

Do utrwalania makijażu brwi i podkreślania ich na szybko kupiłam Brow Artist Sculpt z Loreala w odcieniu 04 Dark Brunette, który jest dla mnie trochę za ciemny. Zdziwiłam się, gdy otworzyłam ten żel, ponieważ posiada śmieszną końcówkę, która ma pół szczoteczki i aplikator, który nie wiem w jakim celu ma mieć zastosowanie. 

Na promocji skusiłam się również na Lip Sensation od Wibo, który łudząco przypomina Dior Lip Maximizer. 

Jakie kosmetyki kupiliście na promocji? 

Pozdrawiam, 

Eliza