Moje włosy- aktualna pielęgnacja

Witajcie! 

Z mojego poprzedniego bloga stali czytelnicy wiedzą, że kilka lat temu byłam pochłonięta włosomanią. Wtedy miałam włosy popalone prostownicą oraz katowane rozjaśniaczami i blond farbami. Ratowałam je jak mogłam, jednak nie zawsze widziałam efekty. Teraz, po 3-4 latach widzę, że codzienne olejowanie, zabezpieczanie końcówek, stosowanie wcierek i regularne podcinanie miało sens.

Obecnie moje włosy są o wiele dłuższe (lekko postopniowane oraz z grzywką), zagęszczone, mają bardziej naturalny kolor a przy skórze głowy wcale nie są rozjaśniane. Czasami tylko stosuję spray rozjaśniający z Joanny. Natomiast pielęgnacja włosów diametralnie się zmieniła- od razu mogę powiedzieć, że się unormowała.

Na włosy raz na tydzień lub dwa nakładam olejek kokosowy- skupiam się głównie na końcach. Zostawiam na godzinę i zmywam szaponem. Używam szamponów z SLS, ponieważ według mnie najlepiej domywają skórę głowy. Ostatnio używałam Elseve Volume Collagene. Następnie używam odżywki lub maski do włosów. Chętnie sięgam po odżywki Nivea (ale mają małą pojemność na moje gęste włosy) i Kallos. Zostawiam na max 5 minut i spłukuję. Do płukania uwielbiam używać Gencjany, która ochłodzi kolor włosów. Po osuszeniu włosów nakładam serum na końcówki Marion Olejki Orientalne lub z olejkiem arganowym.
Pomiędzy myciem chętnie nakładam minimalną ilość, dokładnie roztartego w dłoniach, olejku kokosowego na końce

Gdy chcę odświeżyć włosy lub nadać im większej objętości sięgam po suchy szampon Syoss (planuję spróbować Batiste).

Kończąc już ten post chciałabym napisać, że włosy są w najlepszej kondycji od kiedy pamiętam, rosną przyzwoicie szybko i nie wypadają.

Jak wygląda Wasza pielęgnacja włosów?