poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Zakupy na -49% w Rossmann













... czyli jak puścić trzy stówki w pół godziny :)



Kosmetyki do twarzy:

  • mgiełka utrwalająca makijaż Lirene Fix Up! Make Up- chyba pierwsza moja mgiełka , w której nie ma alkoholu na drugim miejscu w składzie
  • baza matująca i zmniejszająca widoczność porów Lirene No Pores
  • podkład Lirene Perfect Tone 100 Ivory
  • dwa opakowania bibułek matujących Theatric Professional 
  • róż Ecstasy 03- szczerze mówiąc to myślałam, że będzie bardziej różowy, a jest dość ceglasty 
  • holograficzny róż do policzków Oh Oh Blusher z Lovely również musiał być mój 
  • gąbka Real Techniques chodziła za mną jakiś czas i w końcu ją mam
  • puder ryżowy White Chocolate Lovely 
  • bronzer Milky Chocolate Lovely 
Do makijażu oka zakupiłam: 
  • dwie kredki BrowSatin Maybelline w odcieniu Dark Blonde i Medium Brown
  • tusz Volume Milion Lashes So Couture Loreal (w końcu mam go!) 
  • kępki Style Secrets Lovely
  • paleta cieni Precious Kit Lovely
Moja szuflada do makijażu ust zwiększyła się o:
  • dwa zestawy LipFinity Max Factor w odcieniach 146 i 160 
  • matową pomadkę w płynie KLips Lovely w odcieniu Lovely Lips 

13 komentarzy:

  1. Widzę, że też trochę kupiłas ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie udało mi się dorwać białej czekoladki. Spóźniłam się jeden dzień:( So Couture uwielbiam :) Również kupiłam Ecstasy, ale w kolorze numer 02. Z Lirene mam bazę rozświetlającą, ale nie zachwyciła mnie jakoś. Brązer z kolei kupiłam Wibo Into The Sun ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białą czekoladkę wydaje mi się, że warto kupić nawet bez promocji, bo u mnie na razie spisuje się fajnie :) Ecstasy trochę za ceglaste a baza z Lirene wydaje mi się, że bardzo fajnie wygładza :)

      Usuń
  3. Piękne są te paletki, też kupiłam kilka rzeczy i tusz Loreal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paletka do makijażu dziennego wygląda bardzo ciekawie :)

      Usuń
  4. Nie zawitałam w Rossmann-ie i dzieki Ci Boże :)
    Z tego co wiem, dopiero ostatniego dnia na spokojnie można było kupić stacjonarnie produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam bodajże w drugi dzień promocji w Rossmannie, w którym nigdy nie ma tłumów, a gdy zaszłam to myślałam, że wyjdę, bo taki tłok przy szafach :/

      Usuń
  5. wow! ta baza z lirene jest super! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulalala niezłe zakupy. U mnie bardzo skromnie, kupiłam tylko to, czego potrzebowałam :)

    OdpowiedzUsuń