poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Bell Perfect: cienie w kremie, konturówki i rozświetlacze



W Biedronce niedawno pojawiła się nowa seria limitowana kosmetyków Bell, która nazywa się Perfect. W jej skład wchodzą  rozświetlacze, pomadki wraz z konturówkami i kremowe cienie. Ja skusiłam się na wszystkie rozświetlacze, dwie konturówki oraz dwa kremowe cienie. 

 Perfect Lip Contour zakupiłam w dwóch odcieniach 02- Pure Peach, która jest w kolorze brzoskwiniowym, idealna na dzień i 03- Forest Fruits w odcieniu jagodowo-jeżynowym, lekko przełamanym fioletem, która na pewno spiszę się idealnie do lekkiego makijażu oka i mocnych ust. 

Konturówki są matowe i mają lekko tępą konsystencję. Na ustach długo się utrzymują jak na kosmetyki niskobudżetowe, natomiast nakładam je na coś nawilżającego usta, ponieważ mogą lekko przesuszyć. Kolory równomiernie się zjadają. Zaletą tego produktu jest też fakt, że te produkty są wykręcane i nie trzeba ich temperować. 

 Po przetestowaniu cieni Water Extreme przeżyłam największe rozczarowanie. Na testerze w sklepie wyglądały cudownie. 01 jest typowym rose gold, natomiast 04 to odcień toupe. Na dłoni wydają się mocno napigmentowane i miękkie jak masełko. Natomiast podczas nakładania ich na powiekę cały ich urok mija. W czasie rozcierania tracą pigmentację i pozostawiają drobiny brokatu. Jeśli chodzi o utrzymywanie się na powiekach to również tutaj pozostawiają wiele do życzenia. Utrzymują się ok. 4-5 godzin po czym zaczynają się rolować.

Gdy zrobiłam swatche rozświetlaczy Strobing Highlighter od razu wszystkie trzy znalazły się w moim koszyku. Mają miękką konsystencję i mocną pigmentację. Konkretnie się mienią i tworzą równomierną taflę. 01 jest lekko złote, 02 chłodniejsze, wpadające w srebro, natomiast 03 jest lekko brzoskiwiniowym odcieniem, który ładnie podkreśli opaleniznę. 
Te produkty bardzo dobrze się łączą z pozostałymi kosmetykami, bezproblemowo się blendują. Ich efekt można stopniować od delikatnego do całkiem mocnego. 

Macie już produkty z tej limitki? Co sądzicie? :) 

6 komentarzy:

  1. Bell ma świetne limitki :) Kolorek 03 podoba mi się najbardziej z całej trójcy pomadek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię firmę Bell.
    Muszę któryś kosmetyk z tych przetestować.
    Zapraszam w wolnym czasie do mnie:
    https://anastyle14.blogspot.com/
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam kiedyś ten cień w sztyfcie w jakimś zestawie z tuszem i odzywką do rzęs. Tusz i odżywkę od razu wywaliłam bo były beznadziejne. Sztyft mam, ale chyba też się z nim rozstanę niestety.

    OdpowiedzUsuń