niedziela, 24 września 2017

Pudry Ecocera: ryżowy i bambusowy


Obietnice producenta: 

Ecocera Matujący puder ryżowy jest przeznaczony do cery mieszanej, tłustej, ze skłonnością do trądziku ze względu na jego właściwości łagodzące. Ecocera Matujący puder ryżowy ma długotrwałe działanie matujące, pochłania nadmiar sebum. Nie zawiera talku oraz parabenów, jest hypoalergiczny. Nie zapycha porów, nie obciąża skóry, daje bardzo naturalny efekt wykończenia makijażu. Ecocera Matujący puder ryżowy ma sypką, bardzo lekką konsystencję. Biały kolor pudru po aplikacji staje się całkowicie transparentny, stapia się z kolorytem cery.

Puder Bambusowy Absorbent Sebum: 
-produkt przeznaczony głównie do cery tłustej i mieszanej
-puder posiada silne właściwości matujące i absorbujące sebum
-produkt nie zawiera talku i parabenów, jest hypoalergiczny
-puder długotrwale matuje cerę, przedłuża trwałość makijażu
-produkt jest transparentny, nie wybiela skóry, stapia się z jej kolorem
-puder jest bardzo lekki, zawiera proteiny jedwabiu wygładzające skórę . 


Pudry są zamknięte w plastikowym opakowaniu, które ma jedną wadę. Otóż ciężko je czasami zamknąć. I tu nie chodzi o to, że ja nie umiem, tylko czasami można je przekręcić i wieczko zaczyna pękać. 
Po otworzeniu opakowania widzimy sitko. Ja głupia od razu oczywiście wyrzuciłam puszek a teraz żałuję, bo dużo produktu się wysypuje (szczególnie w transporcie). 
Pierwszy aspekt, którym różnią się te pudry to konsystencja- oba są transparentne, ale ryżowy jest moim zdaniem przyjemny, lekko satynowy i miękki, natomiast bambusowy jest już bardziej szorstki i bardziej nieprzyjemny w kontakcie ze skórą. Muszę przyznać, że oba są bardzo wydajne i nie bielą skóry. Bardzo ważne jest też to, że pudry nie powodują zapychania, nie przesuszają dodatkowo skóry i nie podkreślają suchych skórek. 

Różnicę znaczącą widzę w efekcie, który dają te pudry. Fixujący jest delikatniejszy, mniej matuje i z pewnością sprawdzi się przy suchej skórze (chociaż pod okolice oka bym go nie nałożyła). Bambusowy jest już konkretnie matujący i mniej zmielony, przez co trzeba go lepiej rozprowadzać na pędzlu. 

Czy mogę te pudry polecić? Zdecydowanie warto je przetestować, ale gdy je zużyję, to nie wiem, czy sięgnę po nie ponownie. Jakie pudry polecacie? Na jakich pudrach pracujecie? Jestem bardzo ciekawa Waszych ulubieńców z tego typu produktów :) 

3 komentarze:

  1. Tego nigdy nie miałam,
    ale wygląda bardzo interesująco i chętnie
    bym go wypróbowała :)
    Nie mam ulubionego pudru, cały czas szukam tego idealnego.
    Wiele już testowałam, ale żaden nie był w 100% fajny.
    Więc chyba nic nie mogę Ci polecić :)
    Pozdrawiam!

    https://anastyle14.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam bambusowy i teraz mam ryżowy. Zdecydowanie wolę bambusowy, bo właśnie lepiej matował, ale ja odniosłam wrażenie, ze to on jest właśnie lepiej zmielony - wyglądał na skórze naturalniej :)

    OdpowiedzUsuń