Hej :)
Dzisiejszy wpis chciałabym poświęcić palecie do makijażu oczu Neutral Eyeshadow Palette od firmy Wibo. Zakupiłam ją dość dawno, bo w październiku. Nie wiem sama, dlaczego jeszcze nic o niej nie pisałam, ale teraz to nadrobimy. Zapraszam do czytania.
Obietnice producenta:
Paleta cieni do oczu w naturalnych kolorach ziemi. 15 kultowych odcieni dopasowanych do każdego typu urody. Począwszy od matowych jasnych kolorów, po rozświetlające w tej samej gamie kolorystycznej, aż po czernie, grafity czy brązy matowe, jak i rozświetlające. Idealnie sprawdzą się zarówno przy naturalnym dziennym makijażu, jak i wieczorowym smoky eye. Ich wysoka jakość gwarantuje trwałość i doskonałe krycie.
Muszę przyznać, że paleta bardzo mi się podoba. I nie chodzi mi tutaj tylko o cienie, ale również wizualnie. Opakowanie jest eleganckie, tekturowe, nie zniszczyło się pomimo przewożenia w kufrze. Dużym plusem jest lusterko- no fakt, mogłoby być większe, ale lepsze takie niż wcale. Na pierwszy rzut oka paleta przypomina mi Smashbox Full Exposure- mam na myśli podobieństwo w dobranej kolorystyce i mieniący się napis na palecie.
Konsystencja cieni jest przyzwoita, jednak nie oczekujmy wiele. Dobrze się nią pracuje, jednak uzyskanie bardzo mocnego makijażu jest praktycznie nierealne. Cienie są dobrze napigmentowane, ale zanikają podczas blendowania i pozostawiają delikatną mgiełkę koloru (właśnie dlatego paleta nadaje się do delikatniejszych makijaży).
A teraz pokażę Wam swatche:
Magic Touch- szampański i rozświetlający beż, chłodny
Sparkling Nude- perłowa brzoskwinia
Sweet Toffie- również perłowy, bardziej karmelowy, ciepły i ciemniejszy niż poprzednik
Most Wanted- chłodny brąz- też błyszczący, ale mało napigmentowany
Graphite Fantasy- grafitowy, lekko mieniący się na fiolet i granat
Light Fantasy- biały matowy cień- bardzo słabo napigmentowany (musiałam się namachać, żeby go było widać)
Peach Cream- matowa brzoskiwiania z odrobiną satyny
Summer Breeze- jasny, ciepły brąz również lekko satynowy
Bitter Chocolate- czekoladowy, ciepły i błyszczący cień (baaardzo napigmentowany)
Night Heaven- ciemniejszy i bardziej napigmentowany odpowiednik Graphite Fantasy
Naked Look- beżowy mat
Secret Eye- jasny brąz, chłodniejszy od Summer Breeze
Milk Chocolate- odcień średniego brązu (uwielbiam go!)
Warm Soil- mój ulubiony odcień ciepłego, ciemnego brązu- idealny do zewnętrznego kącika
Smoky Black- matowa czerń, niestety średnio napigmentowana, ale da się coś z niej wykrzesać.
Podsumowując, jest to dobra paleta dla osób, które potrzebują kosmetyku do makijażu dziennego. Niestety czegoś mocnego nią nie wyczarujemy, ale świetnie da radę przy lżejszym makijażu. Bardzo lubię po nią sięgać i na moim Instaramie lub Facebooku mogłyście już widzieć makijaże z jej użyciem.
To tyle. Mam nadzieję, że w sobotę uda mi się pokazać Wam paletę Modern również od Wibo.
Pozdrawiam, Eliza.
Jak na co dzień to może być ;) Ja i tak nie stosuję mocnego makijażu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKolorystyka jest bardzo w moim stylu, ale mam wiele podobnych paletek :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń